Samozatrudnienie w Niemczech

Super Expres Czerwiec 2005, strona 11

Rozmowa z warszawskim adwokatem Jackiem Frankiem, specjalistą do spraw polsko-niemieckich, prowadzącym także kancelarię na terenie Niemiec.

- Czy Polacy mogą legalnie pracować w Niemczech?

- Generalnie nie, ale istnieje wiele wyjątków od tej reguły. Trudno je ogólnie przedstawić, bo każdy zawód ma odrębne regulacje prawne. Niemcy z prawa pracy zrobili* naukę. To kilogramy dokumentów. Chronią się w ten sposób m.in. przed Polakami przyjeżdżającymi do pracy, bo stanowimy dla nich dużą konkurencję na rynku pracy.

- Czy zatem przeciętny Polak jest w stanie poradzić sobie w gąszczu paragrafów?

- Raczej nie. Niemcy są bardzo skrupulatni. Co więcej, zastawiają pułapki na Polaków. Jeżeli nie mogą się nas pozbyć, to uderzają inaczej. W najlepszym wypadku kończy się na deportacji. Gorszy może okazać się nakaz płacenia podatków w Niemczech za np. ostatnie pół roku pobytu w tym kraju. A podatki tam są bardzo wysokie (do 50 procent dochodu). Cała sztuka polega na tym, by pracować w Niemczech, a podatki płacić w Polsce.

- W jaki sposób, oprócz ton dokumentów, Niemcy próbują zniechęcić Polaków do pracy?

- Pozwalaja np. sprzedawać polskie elementy budowlane, tj. okna, schody, drzwi, ale zabraniają je montować. Dochodzi do sytuacji, kiedy firma przywozi sprzęt na budowę, ale nie może go rozładować, bo to byłby już element montażu. Ostatnio polski przedsiębiorca musiał zapłacić 14 tys. euro kary, a jego zlecenie warte było 4 tys.. -euro.

- Ale chyba niektórym udaje się zamontować te okna?

- Każdy zawód jest obwarowany przepisami, ale jeżeli jest ich dużo, to zawsze znajdzie się jakaś luka. Trzeba jedynie wiedzieć, jak się poruszać po labiryncie przepisów.

Rozmawiała Anna Woźniak

Najlepiej załóż firmę - radzi mecenas

Sposobem na legalne wykonywanie pracy na terenie Niemiec, który mogę rekomendować, jest samozatrudnienie. W tym celu należy założyć działalność gospodarczą, a następnie zalegalizować ją na terenie Niemiec.

Bądź legalny

Legalizacja polega na tym, żeby najpierw postarać się w niemieckim urzędzie pracy o wydanie zaświadczenia, że dana działalność (np. sprzątaczki, kafelkarza, posadzkarza, parkieciarza) nie podlega obowiązkowi uzyskania zezwolenia na pracę. Następnym krokiem jest wpisanie działalności do niemieckiej izby rzemieślniczej. Musimy też postarać się o zgodę na pobyt w RFN wydawaną w Urzędzie ds. Cudzoziemców. Następny potrzebny dokument to wpis do ewidencji działalności gospodarczej. Na koniec zostaje kwestia ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego na terenie Niemiec.

Pamiętaj!

• Umowy podpisywane z niemieckimi kontrahentami muszą spełniać ściśle określone kryteria. Jeżeli np. podpisujemy umowę o dzieło, to musi ona być zgodna z niemieckim prawem! Inaczej jest nieważna, a więc nielegalna.

• Umowy muszą być sporządzane w dwóch językach: polskim i niemieckim. W przeciwnym razie przy kontroli, celnicy mogą wstrzymać naszą pracę na czas dok

onania tłumaczenia umowy na niemiecki. A to może potrwać nawet dwa tygodnie.